Już dawno nie pisałam, w moim życiu zaszło kilka zmian. Po pierwsze blog fountain fashion uważam za zamknięty, po drugie założyłam nowego, własnego
http://pelainfashionland.blogspot.com/
Osoby które obserwowały ten blog i chcą to robić dalej serdecznie zapraszam do obserwatorów.
Czasami zmiany się przydają, a to będzie nowy rozdział i nowa historia!
Do zobaczenia! :)
Ola
sobota, 16 lutego 2013
niedziela, 4 listopada 2012
one day
Fascynują mnie dziewczyny, które potrafią ułożyć włosy tak, aby w każdej sytuacji wyglądały ładnie. Nie ważne czy pada deszcz lub wieje wiatr. One zawsze wyglądają cudownie. Mówiąc że poduszka układa im włosy, wstają rano, lekko je przeczesują i wychodzą. To jest niesamowite. W przeciwieństwie do nich muszę się postarać, żeby wyglądać choć odrobinę normalnie. Moje włosy mają to do siebie, że gdy je wyprostuje zaczynają się kręcić, a po zakręceniu, stają się proste. Oprócz tego gdy wieje wiatr, chcą razem z nim szybować w powietrzu. Dlatego kiedy zobaczyłam w H&M-ie tą 'klamrę, spinkę' do włosów, bez dłuższego zastanowienia kupiłam ją. Nie lubię spinać włosów, ponieważ denerwuje mnie nieestetyczny wygląd gumki do włosów : ), więc teraz już nie będę miała z tym problemu
Zima, która nadeszła tej jesieni, bardzo mnie zaskoczyła. Gdy spadł pierwszy śnieg, bez wahania założyłam mój ulubiony szalik i do tej pory nie mogę się z nim rozstać. Bordowe spodnie mam już od jakiegoś czasu i mogę spokojnie stwierdzić, że pasują do wszystkiego. Krótko mówiąc dzisiejszy outfit to połączenie najzwyklejszych, najwygodniejszych ciuchów.
Zima, która nadeszła tej jesieni, bardzo mnie zaskoczyła. Gdy spadł pierwszy śnieg, bez wahania założyłam mój ulubiony szalik i do tej pory nie mogę się z nim rozstać. Bordowe spodnie mam już od jakiegoś czasu i mogę spokojnie stwierdzić, że pasują do wszystkiego. Krótko mówiąc dzisiejszy outfit to połączenie najzwyklejszych, najwygodniejszych ciuchów.
szalik- sh/ h&m
płaszcz - sh/ h&m
sweter - sh
wisiorek - flo
buty- nn
spodnie- h&m
spinka do włosów - h&m
sobota, 20 października 2012
between heaven and earth
Wstając o 7:00, nie mogłam uwierzyć, że cały Kraków, nagle zamienił się w puchową, białą chmurkę. W końcu mogłam spełnić swoje marzenie i znaleźć się wśród obłoków. Dzisiejsza mgła była niesamowita. Oczywiście towarzyszyła jej bardzo niska temperatura. Nie mogę znieść tego, że rano jest 5 stopni, a po południu 20 ;c
W końcu widać prawdziwą jesień, szeleszczące liście pod butami, kocham to! Wszędzie jest kolorowo, złota pierzynka przykryła zieloną trawę i różowe róże. Przyszedł czas na szaliki, rękawiczki i czapki, ale przede wszystkim swetry. Uwielbiam je, a najbardziej grube i cieplutkie. Ten, który mam na sobie znalazłam w sh. Żadna dostawa mnie nie ominie ;p
sweter- sh
spodnie H&M
t-shirt - asos
buty- nn
plecak- atmosphere, allegro
sobota, 15 września 2012
taste the Devil's tears
Wracam dokładnie po dwóch tygodniach i nie ukrywam, że źle mi z tym.
Zaczęła się szkoła, 3 lasa gimnazjum. Nauczyciele, tradycyjnie wariują na samą myśl o egzaminie, a co dopiero uczniowie. Ale w tym wszystkim, jest coś zabawnego, coś co dodaje otuchy.
W dzisiejszej stylizacji, mam na sobie nowy plecak z Atmosphere i karmelowe workery, o których marzyłam już od dawna. Postanowiłam, że tej jesieni, kompletnie nie będę się przejmować, zdaniem innych. To moja sprawa w co jestem ubrana i jak w tym wyglądam. Chcę czuć się w 100% sobą.
Idąc dzisiaj o 9 rano przez plac centralny w Nowej Hucie, poczułam nadchodzącą, piękną jesień. Liście spadały mi prosto pod nogi, Chłodny wiatr niósł w sobie ten zapach, który jest tak trudny do opisania. Zapach kasztanów, żołędzi, liści. Uwielbiam tą porę roku. Płaszczyki, kapelusze, czapki, a potem szaliki, rękawiczki. Pierwsze zmarznięte dłonie. Tego się nie zapomina.
Zaczęła się szkoła, 3 lasa gimnazjum. Nauczyciele, tradycyjnie wariują na samą myśl o egzaminie, a co dopiero uczniowie. Ale w tym wszystkim, jest coś zabawnego, coś co dodaje otuchy.
W dzisiejszej stylizacji, mam na sobie nowy plecak z Atmosphere i karmelowe workery, o których marzyłam już od dawna. Postanowiłam, że tej jesieni, kompletnie nie będę się przejmować, zdaniem innych. To moja sprawa w co jestem ubrana i jak w tym wyglądam. Chcę czuć się w 100% sobą.
Idąc dzisiaj o 9 rano przez plac centralny w Nowej Hucie, poczułam nadchodzącą, piękną jesień. Liście spadały mi prosto pod nogi, Chłodny wiatr niósł w sobie ten zapach, który jest tak trudny do opisania. Zapach kasztanów, żołędzi, liści. Uwielbiam tą porę roku. Płaszczyki, kapelusze, czapki, a potem szaliki, rękawiczki. Pierwsze zmarznięte dłonie. Tego się nie zapomina.
Zakochałam się w tej piosence <3
sobota, 1 września 2012
teenage model
Witam z szarego, ponurego Krakowa, gdzie wszystkie ulice mokre są od spadających z nieba kropel, wrześniowego deszczu. No właśnie wrześniowego.
Natknęłam się dzisiaj na coś bardzo interesującego, a raczej na kogoś.
A dokładniej na szesnastoletnią modelkę Agatę Rudko, która już w tak młodym wieku zadebiutowała na wybiegu u Calvina Kleina. Chodziła u Cacharel, Alexandra McQueena, Louis Vuitton, Dior Couture oraz Elie Saab Couture. We wrześniu możemy ją zobaczyć w aż dwóch znanych magazynach VOGUE Portugal oraz Teen VOGUE.
Według mnie jest prześliczna, ma piękne jasne, długie włosy i nietuzinkową urodę.
Ale czy nie jest za młoda?
A wy co o niej sądzicie?
Subskrybuj:
Posty (Atom)